Teraz już wiem gdzie się podział cały eternit z okolic Częstochowy, porwany przez trąbę powietrzną dwa lata temu. Tak myślałem, że zmierza w stronę Łodzi :P
W przyrodzie nic nie ginie. Granitowa kostka brukowa, która zniknęła z fabryki Poznańskiego (obecnie Manufaktura), cudownie odnalazła się na Mazurach. Ciekawe co przyleciało/przyleci do Częstochowy?
Piękny przykład łódzkiego minimalu.
OdpowiedzUsuńTeraz już wiem gdzie się podział cały eternit z okolic Częstochowy, porwany przez trąbę powietrzną dwa lata temu. Tak myślałem, że zmierza w stronę Łodzi :P
OdpowiedzUsuńW przyrodzie nic nie ginie. Granitowa kostka brukowa, która zniknęła z fabryki Poznańskiego (obecnie Manufaktura), cudownie odnalazła się na Mazurach.
OdpowiedzUsuńCiekawe co przyleciało/przyleci do Częstochowy?